opinie.positor.pl

Znowu to samo

Jeszcze niedawno zapowiadali bardzo przyzwoitą pogodę na święta. Ponieważ ostatnio czuję się permanentnie zmęczona, postanowiłam, że będzie to czas miłego odpoczynku. Kupiłam nową kieckę i zaplanowałam dwie, nie za długie wycieczki, żeby było relaksacyjnie, a nie wyczynowo. I co? I to co zwykle. Święta z pogodą do kitu. To chyba ostatni raz, kiedy spędzam je w kraju, bo już za późno na planowanie i opłacanie wyjazdu. Następnym razem wyjeżdżam w cieplejsze miejsca. Bożonarodzeniowe temperatury o tej porze roku mnie nie interesują.

Od koleżanki usłyszałam: „ciesz się, że mamy pokój. W Ukrainie mają gorzej”. Oczywiście, że się cieszę, że mamy pokój i niezmiernie mnie smuci i przeraża to co się dzieje na Ukrainie. Ale nie pociesza mnie myśl, że inni mają gorzej, że są gorsze problemy, itd. Mój wyjazd to rozwiązanie problemu, na który mam wpływ i mogę go rozwiązać, żeby cieszyć się życiem. Nic nie poradzę na te bardziej globalne.

Tagged on: