opinie.positor.pl

Nowy 007

Sama nie wiem czy to mistrzostwo w promocji czy kolejne premiery serii o Agencie 007 w naturalny sposób promują się same… Niby większość facetów śmieje się z serialowych tasiemców, ale ten film doceniają. A przecież doczekał się już tylu odcinków, że może należałoby go uznać za serial i podzielić na sezony w zależności np. od aktora grającego główną rolę? W końcu to już 25 film!

Nowy 007 miał „królewską” premierę i nic nie zapowiada spadku popularności serii. Na premierze pojawili się m.in. William i Kate, a także mnóstwo aktorów zwanych gwiazdami ;P Także na polskiej premierze filmu kino było pełne.

Mimo, że nie jestem miłośniczką serii, to jednak czasem obejrzę któryś film. Tak w ramach pójścia na kompromis: ja z Tobą oglądam Bonda, Ty ze mną Plantę singli 😉 Ostatnimi czasy, w ramach poszerzania znajomości języka, postanowiłam oglądać angielskojęzyczne filmy w oryginale. I powiem tak: no, wydawało mi się, że znam angielski… Niby kiedy Polacy rozmawiają w tym języku, dużo rozumiem. Podobnie na wakacjach w sklepie czy restauracji się dogadam. Ale dialogi filmowe to już wyższa szkoła jazdy. Inny akcent, dykcja, słownictwo. Jest ciężko, ale pomalutku przyzwyczajam się.

Wiele innych filmów, bardzo dobrych filmów, docenianych międzynarodowymi nagrodami, mogłoby pozazdrościć takiej promocji. O większości dowiadujemy się dopiero, gdy dostaną jakieś nagrody i dopiero wtedy ludzie szturmują kina lub wyszukują filmu na platformach czy też w sklepach. Tu jest inaczej. Sława idzie przodem, tuż za nią prominenci, a później pozostali. Wszyscy ciekawi co się tym razem wydarzy. I chyba jeszcze o żadnym filmie z serii nie powiedziano, że rozczarował, że jedzie na prestiżu pozostałych, jak to bywało w przypadku znanych serii o Indianie czy Gwiezdnych Wojen. Oczywiście były lepsze lub gorsze, ale chyba nigdy żaden film z serii nie był zrobiony tylko dla kasy. Przynajmniej tak słyszałam 🙂