opinie.positor.pl

Rolki czy też łyżworolki

Moim zdaniem jazda na rolkach (czy jak kto woli: łyżworolkach) to świetny sposób spędzania wolnego czasu. Rolki są praktyczniejsze – jeśli chodzi o przechowywanie – niż np. rower, a pozwalają przejechać sporą trasę i… spalić niemało kalorii. 🙂 Oczywiście, tak jak na rowerze trzeba najpierw opanować jeżdżenie na nich, ale dla chcącego… 🙂 Osoby, które jeździły wcześniej na łyżwach nie powinny mieć najmniejszego problemu z utrzymaniem się na rolkach, bo mimo kilku technicznych różnic, zwłaszcza dotyczących hamowania, sam sposób poruszania się jest podobny. Żeby nie powiedzieć taki sam (jodełka).

Osoby, które na łyżwach nie jeździły, po prostu powinny zaopatrzyć się w ochraniacze (polecam je każdemu, ostatecznie to sport ślizgowy, a najechanie na niezauważony kamyk może skończyć się „glebą”) i wybrać płaski odcinek terenu o odpowiedniej nawierzchni. Rolkarzom sprzyjają ostatnio gminy robiąc drogi rowerowe czy też chodniki pokryte asfaltem z niewielkimi kamykami, a więc bardzo gładkim. A jeśli już jest kładziona kostka, to coraz częściej jest to taka bez „fasek”, więc jeździ się wyśmienicie.

Jazda na rolkach jest o tyle łatwa, że mamy je założone na dwie nogi. Nie wymaga się od jeżdżącego takiej koordynacji jak przy jeździe na deskorolce. Szczególnie na równinach, które przecież w Polsce przeważają, jest to ciekawy sport.

Kupując rolki warto zwrócić uwagę nie tylko na wygodę (samego buta), ale także na zalecenia producenta odnośnie zaawansowania jeżdżącego. Zarówno kształt buta (położenie pięty), jak i wielkość oraz twardość kółek, a także ich rozmieszczenie, są zalecane inne dla osoby początkującej, a inne dla zaawansowanej. Miększe kółka (polecane osobom początkującym) sprawdzą się też lepiej (jeśli chodzi o komfort jazdy), jeśli trasa po której jeździmy jest mniej równa.

A z ciekawostek: czy wiecie, że łyżworolki wymyślono już w XVIII wieku? 🙂

Tagged on: ,